Usiądź wygodnie, połóż dłonie na kolanach otwarte ku górze, jak puste miski. Otwórz lekko usta i dotknij językiem pomiędzy ustami a przednimi zębami. Zwróć uwagę na oddech. Płuca niech oddychają bez wysiłku z twojej strony. Skup się na świadomym oddechu. Po prostu obserwuj ruch oddechu. Obserwując swój oddech, zwróć uwagę na czubek nosa. Poczuj powietrze dostające się i wypływające z nosa. Chłodne powietrze wchodzące, ciepłe powietrze wychodzące. Siedź spokojnie, obserwując oddech, przez około 5 minut.
Po 5 minutach, obserwacji oddechu wejdź z powietrzem głębiej przez nos do gardła, serca, przepony, w głąb brzucha za pępkiem, gdzie doświadczysz naturalnego zatrzymania. Pozostań w tym zatrzymaniu przez ułamek sekundy, następnie podążaj za oddechem przy wydechu, ponieważ odwraca on swój bieg w górę od brzucha za przeponę, serce, gardło, przez nos do drugiego zatrzymania.
Pierwszy przystanek znajduje się za pępkiem, drugi na zewnątrz ciała w przestrzeni.
Na tych dwóch przystankach, oddech zatrzymuje się.
Na tych dwóch przystankach, czas zatrzymuje się.
Na tych dwóch przystankach, istnienie tylko teraz.
Na tych dwóch przystankach jesteśmy otoczeni spokojem i miłością.
Na tych przystankach, czujemy w sobie siłę i potęgę.
Na tych przystankach stajemy się jak pusta miska.
W momencie gdy staniesz się jak pusta miska, może dotknąć cię blask. Odnajdzie cię wielka energia i poczujesz jej błogosławieństwo. Niech płuca oddychają w miarowym rytmie, a ty stajesz się pustą misą.
Ćwicz tę medytację przez 15 minut rano i wieczorem.
Praktykując medytację, w ciągu dni, tygodni, miesięcy, czas zatrzymania pomiędzy wdechem a wydechem naturalnie będzie się wydłużał, znajdziesz swój własny rytm, aż w końcu znajdziesz się w trzecim oku i wszystko co w danym momencie twojego życia jest istotne, odczujesz w sobie. To jest uwolnienie.
Możesz również praktykować tę medytację w pozycji leżącej.